środa, 5 czerwca 2013

08.

Ta historia zaszokowała cały świat. 39-letnia Valeria Levitin na skutek drastycznej diety, stosowanej przez wiele lat, przy wzroście 1,72 metra, waży zaledwie 26 kilogramów. Teraz opowiada, jak choroba zrujnowała jej życie.
Screen ze strony dailymail.co.uk
Screen ze strony dailymail.co.uk
Kobieta urodziła się w Rosji, ale obecnie mieszka w Monako. Wierzy, że korzenie jej późniejszego dramatu leżą jeszcze w dzieciństwie, kiedy jej matka bardzo dużą uwagę przykładała do szczupłej sylwetki córki.
Valeria bardzo często się ważyła, by sprawdzić, czy przypadkiem nie przybrała nieco na wadze. Zresztą działo się to pod czujnym okiem jej matki.
Mając 16 lat przeprowadziła się z rodzicami do Chicago (USA). Ważyła wtedy 60 kilogramów. Zdesperowana, by "wpasować się" w nowe środowisko i otoczenie zaczęła szybko tracić na wadze. Sądziła, że dzięki temu zostanie doceniona i zaakceptowana przez nowych kolegów.
Wielkim i niespełnionym dotąd marzeniem nastolatki było zostanie modelką. Niestety usłyszała, że jest zbyt gruba. Nie miała więc wyboru. Ze swojej diety wycięła cukier i węglowodany.
Pewien epizod z życia młodej dziewczyny wpłynął na nią w sposób ogromny. - Graliśmy w piłkę nożną i podczas meczu jeden z moich kolegów powiedział: "Wiem, jak możemy wygrać mecz. Musimy umieścić duży tyłek Valerii w bramce". Cały mój świat się zawalił – wyznaje po latach od tamtego wydarzenia. Po tym okrutnym żarcie, dziewczyna, stała się jeszcze bardziej zdeterminowana, aby schudnąć.
Mając 24 lata ważyła zaledwie 38 kilogramów. Dziewczyna, w obawie przed obrażeniami, nie mogła nawet zatańczyć. Przez następne dziesięć lat kobietą zajmowało się ponad 30 specjalistów ds. zdrowia. Raz doszła do niebezpiecznej wagi 24 kilogramów.
Po nagłośnieniu przez media sprawy 39-latki, zaczęła ona otrzymywać wiele maili od zdesperowanych młodych osób, chcących z Levitin wziąć przykład.
- Dostawałam maile od młodych dziewczyn, które chciały, bym je poinstruowała, co mają zrobić, by wyglądać tak jak ja. Wszystkie listy jakie otrzymywałam pochodziły od kobiet mających około 20 lat. Byłam dla nich inspiracją. A ja nie chce je uczyć, jak umierać – mówiła mediom.
W rezultacie, zdecydowała się na odważny krok i publicznie zabrała głos w kampanii przeciwko anoreksji. Opowiada, jak choroba zrujnowała jej życie.
Kobieta, jak sama przyznaje, chce podzielić się swoją historię, aby zapobiec i przestrzec innych zanim padną ofiarą tego samego losu. - Anoreksja uczyniła ze mnie osobę samotną, nieatrakcyjną i odpychającą dla innych - wyznała.
Obecnie Levitin nie może jeść niektórych pokarmów, ponieważ jej organizm ich nie przyswaja. Jednym z takich przykładów jest chleb. – Nawet już nie pamiętam, jak on smakuje – mówi rozżalona.
Kobieta wierzy, że najlepszym dla niej rozwiązaniem byłaby przeprowadzka do Moskwy, gdzie czułaby się bardziej swobodnie. Najważniejszym celem, do którego 39-latka obecnie dąży jest, dzięki pomocy surogatki, zostanie matką.

źródło:  http://wiadomosci.onet.pl/swiat/dramatyczne-wyznanie-anorektyczki,1,5376689,wiadomosc.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz